Choroba a trening
Wiele razy zastanawiałaś/zastanawiałeś się czy mając katar, lekką temperaturę lub kaszel iść na trening.
Często można spotkać w internecie informacje o tym, że z niewielkim katarem czy lekką gorączką i osłabieniem można wykonać trening . No bo można, tylko czy taki trening jest dobry dla Ciebie? Stwierdzenie “Wypocisz się, to ci przejdzie” ma zastosowanie, kiedy siedzisz pod pierzyną a nie dźwigasz ciężary.
Podczas Kataru, nawet jeżeli nie mamy gorączki pojawiają się problemy z oddychaniem czyli organizm jest niedotleniony, a co za tym idzie mięśnie również nie będą odpowiednio dotlenione w trakcie wysiłku, a to z kolei spowoduje, że trening nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Co więcej, skutek może być odwrotny od oczekiwanego, bo zamiast polepszyć stan zdrowia, kilka dni później możemy poczuć się dużo gorzej.
Podczas każdej infekcji organizm jest osłabiony, a układ immunologiczny walczy z chorobą. Trening to czynnik stresowy, który dodatkowo go obciąża i osłabia, a układ immunologiczny już i tak ma sporo roboty walcząc z chorobą, więc nie ma co dokładać mu roboty odbudowywaniem się po treningu. Walczący z infekcją organizm nie nastawia się na budowanie masy mięśniowej ani też na odpowiednią saturację tylko na przetrwanie treningu kosztem mięśni, nie spala również tkanki tłuszczowej.
Podobnie rzecz ma się kiedy korzystamy z sauny, nie powinniśmy tego łączyć z treningiem, nawet warto zachować jednodniową przerwę między sauną a treningiem. Sauna powoduje bardzo duży wydatek energetyczny, odwadnia, znacznie podnosi ciśnienie i obciąża układ krążenia.
Podsumowując: trening nie ucieknie. Poczekaj aż miną ci wszystkie objawy chorobowe i powrócić do treningów w pełni sił. Jasne taki trening cię nie zabije, ale nie myśl, że nie pozostawia śladu w organizmie. Jeśli jesteś jeszcze bardzo młody, to pewnie nie odczujesz żadnej różnicy w rekonwalescencji, ale z biegiem lat takie zmuszanie organizmu do wysiłku w trakcie choroby może prowadzić do powikłań w tym również sercowych.
Jeśli masz objawy choroby, zostań w domu wykorzystaj kilka dni na regenerację. Pamiętaj też o jednej bardzo ważnej sprawie i nie narażaj innych na złapanie infekcji.